Drugie dziesięć powodów dlaczego warto odwiedzić Edynburg
Dzień Drugi. Pętla wokół edynburskiej starówki.
Drugi dzień w Edynburgu warto zacząć w Ogrodach Princes Street. Swoją nazwę zawdzięczają ruchliwej ulicy Nowego Miasta, wzdłuż której są położone. Ogrody mają dość śmierdzącą historię. Powstały w miejscu jeziora Nor Loch, które tak naprawdę było zbiornikiem ścieków spływających po stromych zboczach Starego Miasta. Kiedy mieszkańcy, położonego w dolinie, Nowego Miasta zaczęli skarżyć się, że ścieki zatruwają ich gleby i powietrze, władze miasta osuszyły teren, a w 1820 roku otworzono tu ogrody, które obecnie uważane są za najpiękniejsze ogrody w Edynburgu.
Stanowią granicę między Starym a Nowym Miastem. Od lat 40stych XIX wieku przebiega tędy również linia kolejowa, jednak nie przez same ogrody, tylko… pod nimi. Widok z ogrodów na położony niżej edynburski dworzec główny Waverley z 1854 roku, jest granicą między zachodnią i wschodnią częścią Princes Street Gardens. Można tu wysiąść z pociągu, pokonać parę schodków, zwiedzić Edynburski Zamek i Królewską Milę i jechać dalej przemierzać Szkocję. Trochę tak jakby stacja Dworca Centralnego w Warszawie mieściła się na Mariensztacie.
Powierzchnia Princes Street Gardens wynosi aż 34 000 m². Znajduje się tam mnóstwo pomników, są sceny, na których odbywają się koncerty, ławeczki z prywatnymi dedykacjami i najpiękniejszy widok na Zamek Edynburski w całym mieście.
Można spacerować nawet parę godzin. Jednak, przy ograniczonym czasie, warto nie przegapić kilku szczególnych miejsc.
1. Kościół St. Cuthbert
Szkocki kościół narodowy. Jeden z najbardziej niesamowicie położonych kościołów w Edynburgu. Ulokowany jest w głębokiej niecce między Królewską Skałą, ulicą Loathian i Princes Street. Trochę tam jak w podziemiach, a jednak na świeżym powietrzu. Z jednej strony czarna wulkaniczna ściana z Edynburskim Zamkiem na szczycie, z dwóch innych dochodzący gdzieś z wysoka zgiełk pędzących samochodów, których z perspektywy kościoła nie widać, a wokoło tajemniczy, szkocki cmentarz. Sczerniałe nagrobki kontrastujące z porastającym je ostro zielonym mchem dodają wszystkiemu szkockiego smaczku. To także początek pięknych Zachodnich Ogrodów Princes Street. Warto z tego miejsca rozpocząć ich zwiedzanie.
2. Fontanna Ross
To chyba najczęściej fotografowany obiekt w Princes Street Gardens. Fontanna Ross na tle Edynburskiego Zamku to obrazek widniejący na co drugiej pocztówce, obecny w każdym przewodniku. Zainstalowano ją w 1872 roku. W międzyczasie była kilkukrotnie odnawiana. Ostatni raz w 2018 roku, w wyniku czego ma teraz paskudny, turkusowy kolor. Mroczny, szkocki krajobraz sporo utracił na tajemniczości. My widzieliśmy ją jeszcze w tej lepszej wersji. Tak czy owak, zobaczyć trzeba.
3. Pomnik niedźwiadka Wojtka
Princes Street Garden posiada nawet polski akcent. W 2015 roku postawiono tam Pomnik Niedźwiadka Wojtka, syryjskiego niedźwiedzia brunatnego, który towarzyszył polskim żołnierzom z 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii podczas II Wojny Światowej. Kupili go w Iranie jako maskotkę, jednak po tym jak w Bitwie o Monte Cassino pomagał nosić amunicje, mianowali go kapralem. Po wojnie zamieszkał w Edynburskim Zoo. Tam też dokonał swojego żywota w 1963 roku. Jego polski żołnierski opiekun odwiedzał go ponoć regularnie do samego końca, a niedźwiadek, a właściwie to już niedźwiedź, rzucał się mu za każdym razem w ramiona, rozpoznając swojego ludzkiego tatusia.
4. Kwiatowy Zegar (Floral Clock)
W Edynburgu powstał pierwszy na świecie zegar kwiatowy. Zasadzono go w 1903 roku. Rośnie tam ponad 20 tysięcy roślin. Wkrótce potem moda na kwiatowe zegary rozeszła się na cała Wielką Brytanię, następnie na świat. Ponoć nawet Michael Jackson miał wzorowany na tym edynburskim w swoim ogrodzie. Jest naprawdę ładny o każdej porze roku. Zegar napędzany jest elektrycznie i naprawdę działa!
5. Scott’s Monument
Pomnik dedykowany pisarzowi Walterowi Scottowi. To wiktoriańsko-gotycka wieża, mierząca ponad 60 metrów. Kręcą się w niej spiralne, wąskie klatki schodowe. We wnętrzu znajdują się 64 rzeźby, postaci z książek autora. Widoki na miasto przepiękne. To drugi co do wielkości pomnik zbudowany na cześć jakiegokolwiek pisarza na świecie. Najwyższy, mierzący 109 metrów, poświęcony pisarzowi i bohaterowi narodowemu José Martí postawiono na Kubie. Zaprojektował go projektant-samouk, George Meikle, który utonął w kanale zanim doczekał się ukończenia swojego życiowego dzieła.
Aktualne ceny biletów można sprawdzić >>> TUTAJ <<<
Po wyjściu z Princes Street Gardens ulica Princes prowadzi dalej prosto do kolejnego pięknego miejsca z serii ‘zobaczyć koniecznie’, czyli wzgórza Calton.
6. Wzgórze Calton (Calton Hill)
To tylko stumetrowa górka, za to oferuje imponujące widoki na morze i dolne miasto.
Jest zielono, są przedziwne pseudo-greckie filary niedokończonych nigdy budowli, które z zamierzenia miały imitować grecki Akropol. Nazywane są często 'Hańbą Szkocji’
Wzgórze i zabudowania są wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Warto się tam po prostu powłóczyć, pogapić na miasto z wysokości, odetchnąć przestrzenią. Jedno z piękniejszych miejsc na spacer w centrum miasta.
To tu odbywa się słynny festiwal ognia Beltane, inspirowany starymi galijskimi tradycjami. Odbywa się w nocy z 30 kwietnia na 1 maja i celebruje oficjalny początek lata. Więcej informacji o nim można znaleźć >>> TUTAJ <<<
7. Typowy szkocki cmentarz po drodze
W szkockich cmentarzach jest coś fascynującego, tajemniczego, mrocznego. Celtyckie krzyże, umieszczane czasem na płytach kamienne czaszki, sczerniałe, omszałe grobowce. Ten cmentarz też jest właśnie taki. Skoro jest po drodze, warto zboczyć na 10 minut spaceru. Tyle wystarczy. Znajdziecie go po lewej stronie w drodze powrotnej ze wzgórza. Prowadzą tam porośnięte bluszczem schodki w dół.
8. Muzeum Narodowe Szkocji
Największe muzeum w Edynburgu, w końcu przecież narodowe. Połączone jest z Royal Museum. Bawią się tu świetnie nawet dzieci, ze względu na interaktywność, szkielety dinozaurów, wypchane zwierzęta, w tym na przykład słynna owieczka Dolly, pierwszy udany (prawie – krótko pożyła) klon. Trochę jak American Natural Museum of History w Nowym Jorku. Dodatkowo serwuje porządną dawkę historii Szkocji w przyjazny sposób. A wszystko to za darmo! Można tu spędzić nie nudząc się ładnych parę godzin. Trzeba tylko sprawdzać godziny otwarcia, żeby nie zabrakło czasu.
Najlepiej >>>TUTAJ <<<
9. Shopping na najsłynniejszej handlowej ulicy Princes Street
Po zamknięciu muzeum czas przeciąć Królewską Milę, Ogrody Princes i powrócić na stronę Nowego Miasta. Czy lubicie zakupy, czy nie, to dobre miejsce na zaopatrzenie się w pamiątki, prezenty i czego tam ktoś jeszcze potrzebuje na wakacjach. Są tu zarówno małe sklepy z suwenirami, jak i duże centra handlowe oraz markowe butiki. Na pewno coś znajdziecie. Na pewno taniej niż na Royal Mile. Ulicę nazwano ’kamienną schizofrenią’. Coś w tym jest. Z jednej strony XX wieczne budynki i wieczne korki, z drugiej Stare Miasto, wszystko przecięte najpiękniejszą w mieście zielenią.
10. Rose Street
Rose Street to uroczy deptak otoczony równie uroczymi, wąskimi uliczkami. Mieszczą się tu przytulne małe restauracyjki, puby, sklepiki. Najlepsze miejsce na zakończenie dnia na kolacji czy drinku. W Edynburgu jest ponoć ponad 700 pubów. Na Rose Street Szkoci urządzają sobie lokalny konkurs: wygrywa ten, kto przejdzie ulicę od końca do końca wychylając kufel piwa w każdym ze zlokalizowanych tam pubów o własnych nogach. Podejmijcie wyzwanie, zamawiając koniecznie lokalne piwo, które to liczy sobie tu ponoć 5000 lat tradycji.
Pewnie będzie już ciemno, więc warto (jeżeli wystarczy wakacyjnego czasu) wrócić tu także kiedyś za dnia.
Pętlę wokół Starego Miasta można spokojnie pokonać piechotą. Jeżeli jednak poszczególne atrakcje zajmą dłużej, z Calton Hill do muzeum można podjechać taksówką. Tylko, że w Edynburgu najpiękniejszy jest klimat, którego nie da się poczuć zza szyby samochodu. Spacerujcie ile Wam sił i czasu wystarczy!
Przeczytaj także:
Szkocja. 10 powodów dlaczego warto odwiedzić ten kraj
Pierwsze 10 powodów dlaczego warto odwiedzić Edynburg
Trzecie 10 powodów dlaczego warto odwiedzić Edynburg
Czwarte 10 powodów dlaczego warto odwiedzić Edynburg
Okolice Edynburga część 1 Rosslyn
Okolice Edynburga część 2 Curloss
Okolice Edynburga część 3 New Lanark
Okolice Edynburga część 4 Queensferry
W poszukiwaniu potwora z Loch Ness
Highlands. Tajemnice szkockich gór