Jezioro Tonle Sap w Kambodży i pływające wioski - FanTOUR
Ostatnie wpisy
+48 605 24 24 20
fantour@fantour.eu
+48 605 24 24 20
Top
FanTOUR  / Nasze Podróże  / Kambodża  / Tonle Sap
SANY0506 - Tonle Sap

Tonle Sap

Kambodża Artykuły

Wyjątkowo bliska naszemu sercu Kambodża

Tonle Sap Dzień po Dniu

Kampong Klug i pływająca wioska Kampong Khlaeng na jeziorze Tonle Sap

08 marca 2010

Wyprawa z Siem Reap na Jezioro Tonle Sap to był jeden z najpiękniejszych, najciekawszych i najbardziej pouczających dni naszej wyprawy.

Po śniadaniu w pensjonacie Gordona wsiadamy do Tuk Tuka i razem z parą Holendrów w drugim Tuk Tuku jedziemy w kierunku jeziora Tolne Sap – największego jeziora w Azji Południowo-Wschodniej.

Kambodzą Cambodia tuk tuk tonle sap 300x225 - Tonle Sap

W drodze do pływającej wioski Kampng Khlaeng

Jego powierzchnia zmienia się od 2700 km2 i 1 metra głębokości w porze suchej do 16 000 km2 i 9 metrów głębokości w porze deszczowej.  Znajduje się na nim wiele pływających wiosek, które przemieszczają się wielokrotnie w ciągu roku w zależności od poziomy wód. Najczęściej odwiedzaną przez turystów położoną najbliżej Siem Reap jest wioska Chong Kneas. Na szczęście nasz kierowca zawozi nas kawałek dalej do Kampong Khlaeng , gdzie turystów nie spotykamy i może dlatego mamy wrażenie, że naprawdę dotykamy prawdziwego i naturalnego rytmu życia prostych mieszkańców Kambodży.

Po drodze zatrzymujemy się przy straganach ulokowanych wzdłuż drogi, które oferują dziwne rurki podwędzane na małych paleniskach. Nasz przewodnik kupuje nam kilka takich tubek, mówiąc, że jest to tradycyjny kambodżański przysmak czyli ryż z przyprawami wędzony w bambusowej łodydze. Po instruktażu jak się zabrać do jedzenia potrawy próbujemy i jesteśmy pod wrażeniem – ryż jest przepyszny! Nie wiem czy to bambus czy tajemnicze czarne kuleczki w ryżu nadały mu taki aromat, ale smakuje wyśmienicie.

Kambodzą Cambodia pieczony ryz w bambusie 2 300x225 - Tonle Sap

Ryż pieczony w łodydze bambusa

Jedziemy jakiś czas twardą asfaltową drogą, na której jedyną atrakcją jest obserwacja innych uczestników ruchu – w większości motorów/motorynek i małych półciężarówek, na których Kambodżanie przewożą wręcz nieprawdopodobne rzeczy w nieprawdopodobnych ilościach!

 

Kambodzą Cambodia wioska 2 300x225 - Tonle Sap

Transport łodzi

Widzimy na przykład 4 świnie leżące kopytkami do góry, grzbietami przywiązane do desek , związane ze sobą i przywiązane w całości do bagażnika skutera! Widzimy też 5 osobową rodzinę na małym skuterku, gdzie jedno z dzieci siedzi na stołeczku przywiązanym sznurkiem do dna skutera, w miejscu gdzie kierowca zwykle trzyma nogi. W innej kombinacji  w tym miejscu siedzi niczym nie przywiązany pies! To, że widzieliśmy ogromną krowę w małym pickupie leżącą w dziwnej pozycji na pace już nas absolutnie właściwie nie zdziwiło. Jednak fakt, ile ludzi potrafi się zmieścić w, na dachu, plus podczepionych rękami do jednej półciężarówki cały czas jest dla nas niepojęte. I jeszcze lokalny patent – jak nie ma lub nie działają światła – wystarczy przyczepić z tyłu pojazdu płytę kompaktową

Kambodzą Cambodia wioska 300x224 - Tonle Sap

Transport inwentarza żywego

Po jakimś czasie zjeżdżamy z asfaltowej drogi na zwykłą glinianą szosę. I wtedy widoki robią się coraz bardziej niesamowite. Maluśkie wioseczki, domostwa, pola ryżowe. Większość jednoizbowych domów jest drewnianych na wysokich, kilkumetrowych palach – ściany i dach utkane z suchych liści.

Kambodzą Cambodia wioska 2 1 300x225 - Tonle Sap

Jeden z domów w wiosce

 

Kambodzą Cambodia wioska 4 300x225 - Tonle Sap

Wioska

 

Kambodzą Cambodia wioska 3 1 300x225 - Tonle Sap

Wioska

Życie w porze suchej toczy się głównie pod domem, który chroni od palącego słońca. W domach zwykle się jedynie śpi. Po prowadzących do nich cienkich drabinkach nie potrafią lub po prostu nie wchodzą kąśliwe zwierzaki takie jak węże czy jadowite jaszczurki. Wszędzie pełno dzieci i starszych kobiet.

Kambodzą Cambodia village 300x225 - Tonle Sap

Domy na palach

Zatrzymujemy się na polu ryżowym, gdzie nasz przewodnik opowiada nam o cyklach uprawy ryżu. W czasie naszej wizyty, czyli w marcu, jest pora zbiórki plonów. Na polu dwie kobiety sierpami koszą ryż i układają równe rzędy schludnych snopków. Część ryżu jest już wyłuskana i ułożona na drodze na długich płachtach materiału do wyschnięcia na słońcu. Nasz przewodnik pokazuje nam też ręcznie zrobione z suchych patyków sidła na ryby ze sprytnym mechanizmem w rodzaju labiryntu – jeżeli ryba tam wpłynie, ma problem, żeby znaleźć drogę powrotną i tak trafia na rodzinny stół. Ryż i to co żyje w jeziorze i okalających je kanałach to główne źródło pożywienia dla ludności.

Kambodzą Cambodia pole 300x225 - Tonle Sap

Pole ryżowe

Kampong Kluk wsiadamy na łódź i wypływamy bardzo płytkim obecnie kanałem w kierunku jeziora Tonle Sap.

Kambodzą Cambodia wioska wodociag 300x225 - Tonle Sap

Wodociag


Kambodzą Cambodia wioska upray 300x225 - Tonle Sap

Widoki z łódki

 

Kambodzą Cambodia wioska 6 2 300x225 - Tonle Sap

Widoki z łódki

Ponieważ głębokość kanału ma obecnie może 1,5 metra co jakiś czas w ogon naszej long tail boat wkręcają się pędy Morning Glory lub po prostu śmieci, które mieszkańcy okolicznych wiosek wrzucają do brązowej wody.

Kambodzą Cambodia tonle sap na lodzi 225x300 - Tonle Sap

Co jakiś czas trzeb oczyszczać śmigło z wszędzie obecnej Moring Glory i śmieci

Niestety świadomość ekologii w ogóle tu nie istnieje. Ale też ciężko się dziwić krajowi, który stracił w reżimie Pol Pota całą inteligencje a ludzie muszą utrzymać kilkunasto osobowe rodziny za mniej niż 1 dolara dziennie. Żyją z dnia na dzień i nie są zainteresowani przyszłością. Domy wzdłuż kanału stoją na kilkunasto metrowych nawet palach – co świadczy o tym, że jezioro w porze deszczowej potrafi podejść tu bardzo wysoko.

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska 13 300x253 - Tonle Sap

Domy na palach nad jeziorem Tonle

 

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska 300x226 - Tonle Sap

Domki na palach nad brzegiem jeziora Tonle

 

Kambodzą Cambodia wioska 7 231x300 - Tonle Sap

Hodowla ryb

Najbardziej zadziwia nas mechanizm tak zwanych domków letnich – czyli mniejszych domków, znajdujących się 1-2 metry nad ziemią, w których rodziny gotują i prowadzą codzienne życie w porze suchej, które to w porze deszczowej są wciągane sznurami na wysokość domów właściwych, w których śpi się przez cały rok.

Kambodzą Cambodia village house on the pals 300x225 - Tonle Sap

Domek na palach

Pierwszy raz też widzimy zielone ogromne plantacje Morning Glory – czyli szpinaku morskiego – uprawianego na powierzchni wody.

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska 1 300x225 - Tonle Sap

Wszędzie widać hodowlę Morning Glory, czyli szpinaku wodnego

 

Kambodzą Cambodia Tonle Sap floating village 300x225 - Tonle Sap

Howla szpinaku wodnego Morning Glory

Gdy dostajemy się na otwarte jezioro możemy podziwiać pływające domy skupione obecnie przy brzegu, przy pływającej szkole. Domy są niemalże otwarte i możemy zajrzeć do kuchni, salonów i szaf mieszkających w nich ludzi.

 

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska dom 5 300x225 - Tonle Sap

Pływająca wioska Kampong Khlaeng na jeziorze Tonle

 

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska 10 300x225 - Tonle Sap

Jezioro Tonle Sap

 

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska dom 2 300x225 - Tonle Sap

Pływająca wioska Kampong Khlaeng na jeziorze Tonle

 

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska dom 1 300x225 - Tonle Sap

Pływająca wioska Kampong Khlaeng na jeziorze Tonle

Szafy, przynajmniej w porze suchej, są ogólnie dostępne ponieważ ubrania wiszą na wieszakach zupełnie na zewnątrz po bokach domów.

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska dom  300x225 - Tonle Sap

Pływająca wioska Kampong Khlaeng

 

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska domy 300x199 - Tonle Sap

Pływająca wioska Kampong Khlaeng na jeziorze Tonle

Wiele tych większych domostw jest osadzonych na metalowych beczkach, pewnie dla większej stabilności.

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska dom 300x195 - Tonle Sap

Pływająca wioska Kampong Khlaeng na jeziorze Tonle

Te najmniejsze to po prostu większe łodzie z obudowanym pokładem. Z wielu pływających gospodarstw oszczekują nas psy, w wielu widzimy malutkie dzieci chodzące w samopas na krawędzi jeziora i podłogi…

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska dom 6 300x225 - Tonle Sap

Pływająca wioska Kampong Khlaeng Khlaeng

 

Kambodzą Cambodia wioska dziecko 300x225 - Tonle Sap

Przyglądając się temu życiu na wodzie podpływamy do pływającego targu rybnego i spędzamy tam prawie godzinę.

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska 4 300x225 - Tonle Sap

Pływający targ rybny na jeziorze Tonle

 

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska targ 2 300x225 - Tonle Sap

Targ przy pływającej wiosce Kampong Khlaeng na jeziorze Tonle Sap

 

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska 6 300x225 - Tonle Sap

Targ przy pływającej wiosce Kampong Khlaeng na jeziorze Tonle Sap

 

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska 3 300x225 - Tonle Sap

Targ przy pływającej wiosce Kampong Khlaeng na jeziorze Tonle Sap

 

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska 7 225x300 - Tonle Sap

Targ przy pływającej wiosce Kampong Khlaeng na jeziorze Tonle Sap

 

Kambodzą Cambodia tonle sap fish market  300x225 - Tonle Sap

Pływający targ rybny na jeziorze Tonle

 

Obserwujemy niesamowity system podpływania i odpływania łódeczek pełnych różnych ryb, przeładowywania ryb z łódek do innych łódek, ważenia ich na dziwnych ręcznych wagach do których podczepiane są plastikowe torby.

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska targ 5 300x225 - Tonle Sap

Pływający targ rybny na jeziorze Tonle

 

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska targ hadel rybami 235x300 - Tonle Sap

Targ przy pływającej wiosce Kampong Khlaeng na jeziorze Tonle Sap

Chociaż sprzedawcy wyglądają jak z poprzedniej epoki, wszyscy mają telefony komórkowe i komunikują się za ich pomocą między sobą. Na niektórych łodziach siedzą całe rodziny włącznie z kilkuletnimi dziećmi oporządzającymi ryby, żeby podnieść ich cenę. Odcinają im głowy i ogony, oczyszczają z łusek.

Kambodzą Cambodia tonle sap targ na wodzie 225x300 - Tonle Sap

Pływający targ rybny na jeziorze Tonle

 

Kambodzą Cambodia tonle sap targ na wodzie dziewczynka 300x225 - Tonle Sap

Pływający targ rybny na jeziorze Tonle

 

Kambodzą Cambodia tonle sap floating market fish 300x225 - Tonle Sap

Pływający targ rybny na jeziorze Tonle

 

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska 5 300x225 - Tonle Sap

Targ przy pływającej wiosce Kampong Khlaeng

 

Kambodzą Cambodia tonle sap fish market 300x225 - Tonle Sap

Targ przy pływającej wiosce Kampong Khlaeng

Ponoć w Kambodży dzieci chodzą do szkoły na 4 zmiany więc te, które akurat widzimy w pracy pomagające rodzicom, prawdopodobnie pójdą pobierać nauki jak z porannej zmiany wróci ich rodzeństwo. Ale chyba nikt tego nie jest w stanie skontrolować. Ilość dzieci w Kambodży jest powalająca. Jak gdzieś przeczytał Sebastian średnia wieku społeczeństwa to 16 lat!!! Na te statystyki ma z pewnością wpływ ludobójstwo Pol Pota z lat 70-tych, ale też fakt, że umieralność w przedwczesnym wieku jest ogromna.

Kambodzą Cambodia Tonle Sap plywajaca wioska szkola 300x225 - Tonle Sap

Szkoła na wodzie w pływającej wiosce Kampong Khlaeng

Wracamy tą samą drogą i wychodzimy na brzeg w Kampong Klug – tam udajemy się na spacer główną arterią wioski.

Kambodzą Cambodia wioska 12 225x300 - Tonle Sap

Wioska Kampung Klung

 

Kambodzą Cambodia wioska 6 225x300 - Tonle Sap

Wioska Kampung Klung

 

Kambodzą Cambodia wioska 5 300x225 - Tonle Sap

Wioska Kampung Klung

 

Kambodzą Cambodia wioska 5 2 300x225 - Tonle Sap

Wioska Kampung Klung

 

Kambodzą Cambodia Tonle Sap wioska 300x225 - Tonle Sap

Wioska Kampung Klung

Wszechobecne bose ale uśmiechnięte dzieciaki wołają za nami: Hi, Hello, What is your name? How are you? Where are you from? – ale to wszystko co potrafią powiedzieć. Bardzo żałujemy, że nie mamy nic co moglibyśmy im podarować. Nasi współ-wycieczkowicze oddają im swój ryż wędzony w bambusie – może dopiero co przyjechali do Azji i obawiali się wciąż o swój żołądek? My pożarliśmy wszystko w 15 min po otrzymaniu. Dzieci są już totalnie przekupione i chętnie pozują do zdjęć.

Kambodzą Cambodia wioska 10 300x225 - Tonle Sap

Wioska Kampung Klung

Nasz uśmiechnięty przewodnik zagaduje do napotkanych mieszkańców i pokazuje nam to, co się akurat uda: jakąś bardzo skromną ale i bardzo czystą kuchnie, gdzie zaprosiła nas napotkana mieszkanka wioski, pudła upchane wędzonymi małymi rybkami, które układa może 50-cio letnia bezzębna kobieta, całe płachty suszonych muszli prawdopodobnie ze ślimakami w środku, pompę ręczną jaką mieszkańcy doprowadzają wodę do wioski swoich kuchni. Niesamowite przeżycia.

Kambodzą Cambodia wioska suszenie 300x225 - Tonle Sap

Wioska Kampung Klung

 

Kambodzą Cambodia wioska mycie naczyn 300x224 - Tonle Sap

Wioska Kampung Klung

 

Kambodzą Cambodia wioska jadalnia 300x225 - Tonle Sap

Wioska Kampung Klung jadalnia

 

Kambodzą Cambodia wioska 9 300x225 - Tonle Sap

Wioska Kampung Klung

 

Kambodzą Cambodia wioska 3 225x300 - Tonle Sap

Wioska Kampung Klung

Na końcu wioski czekają już nasze Tuk tuki i rozpoczynamy podróż powrotną.

To był naprawdę cudowny dzień. Zobaczyliśmy świat ludzi, którzy nie posiadają właściwie nic, mieszkają bez dostępu do udogodnień cywilizacji, właściwie – według naszych standardów – żyjących w skrajnej nędzy jednak absolutnie nie wyglądających z tego powodu na nieszczęśliwych. Żyją głównie z fizycznej pracy czyli połowów ryb na jeziorze Tolne Sap,  w które zaopatrują ponoć 70% Kambodży, upraw Morning Glory i ryżu. Żyją w wielopokoleniowych, wielodzietnych rodzinach a ich uśmiech towarzyszył nam przez cały dzień. Nikt nie zasłaniał się od zdjęć, wszyscy patrzyli na nas, białasów, z niewinną ciekawością i machali do nas z pozdrowieniami. Nie doświadczyliśmy też typowego w turystycznych miejscach wyciągania rąk po jałmużnę czy nachalnych prób sprzedaży nam czegokolwiek. Naprawdę niesamowicie spędzony dzień!

Po powrocie do guest hausu naładowani pozytywną energią napotkanych Kambodżan jedziemy tuk tukiem do centrum Siem Ream i na targ. Jemy tam pyszną kolację, robimy niewielkie zakupy i wracamy do pensjonatu.

Wieczór kończymy zimnym piwem w hotelowej restauracji i rozmowami na skype z bliskimi w Polsce. Kolejnego dnia na 9.00 mamy już zamówioną taksówkę na tajską granicę. W tą stronę podróż jest tańsza – jedyne 30$. Przypominam, że to 160 km!

O naszych przygodach w Tajlandii można poczytać tutaj

 

Polecane książki

Przewodnik Lonely Planet po Kambodży kupisz TUTAJ.

Przepraszamy, ale obecnie brak jest możliwości komentowania.