
Ślad tygrysiej łapy
Chociaż ludzie nie znajdują się w typowym tygrysim menu co roku w ich paszczach ginie około stu osób. Same nie przychodzą na terytoria ludzkie. Atakują tych, którzy wejdą na ich teren. Zabijają dusząc ofiarę lub czekając aż się wykrwawi po zadanych ciosach, celują zwykle w szyje. Używają głównie swoich dziesięciocentymetrowych zębów, jednak ich pazury są równie groźne. Umiejętność ich chowania pozwala na ciche podkradanie się do ofiary, a wysunięcie ułatwia przytrzymywanie zdobyczy i rozrywanie jej skóry. Są niezwykle silne. Jednym uderzeniem łapy zmiażdżą czaszkę lub złamią kręgosłup. Potrafią biec z prędkością 60 kilometrów na godzinę, skakać na wysokość 5 metrów i przepłynąć nawet 30 kilometrów w bardzo rwących rzekach. Ich waga może sięgać 300 kilogramów a długość ciała nawet ponad trzy metry. Doskonale widzą w ciemności i głównie wtedy polują. Atakują z ukrycia, najczęściej zachodząc ofiarę od tyłu.
Jeżeli już spotkamy na swojej drodze tygrysa trzeba patrzeć mu prosto w oczy. Traci wtedy element zaskoczenia i pewność siebie a ryzyko ataku maleje. Lokalna ludność, przeprawiając się przez lasy zamieszkałe przez te dzikie koty, często nosi z tyłu głowy maski z szeroko otwartymi oczami.
Przydzielony nam strażnik w Parku Narodowym Sundabarn, gdzie żyje ostatnie 400 bengalskich tygrysów, zamiast masek ma ze sobą strzelbę. Pytamy czym jest nabita, twierdzi, że twardą amunicją. W 2010 roku tygrys został zakwalifikowany do gatunków zagrożonych wyginięciem i jest pod ochroną. Na całym świecie zostało ich wszystkich już tylko około 2500 sztuk. Naprawdę zastrzeliłby tak cenną istotę?
Obecnie na świecie żyje sześć podgatunków tygrysów: bengalski, syberyjski, indochiński, sumatrzański, chiński i malajski. W ciągu ostatnich osiemdziesięciu lat wyginęły aż trzy: kaspijski, balijski i jawajski. Odpowiedź na pytanie, kto jest za to odpowiedzialny jest niestety jasna i zawsze ta sama: człowiek. Uwielbiamy polować na te dzikie koty. Powodów jest kilka: dla sportu, dla ich cennej skóry, w odwecie, bo pożarły zwierzęta lub ludzi, z powodu zabobonów azjatyckiej medycyny tradycyjnej. Pręgi na czole tygrysa przypominają kształtem chiński znak oznaczający słowo ‘król’, stąd wierzenia, że jego kości i wąsy stanowią najcenniejszy afrodyzjak. Upolowanie tygrysa uważane jest również za nie lada osiągnięcie, natomiast jego futro za największe myśliwskie trofeum.
Tygrysy są piękne. Tygrysa oswoić się nie da. Może po prostu dajmy im przestrzeń, żeby żyć i nie wchodźmy im w drogę. Przeczytajcie naszą relację TUTAJ.
Inne nasze artykuły o Bangladeszu:
Odwiedź ten kraj, zanim zrobią to inni
Rohingyas. Najbardziej prześladowana mniejszość na świecie