Lombok. Indonezyjska Australia
Lombok
Lombok to Australia jedyna w swoim rodzaju, ponieważ leży… w Azji! Dokładniej, wchodzi w skład archipelagu indonezyjskich Małych Wysp Sundajskich. Od słynnej Bali wyspę dzieli zaledwie niespełna godzinna podróż samolotem, dwugodzinny rejs szybką łodzią motorową lub nieco ponad pięciogodzinny tanim, lokalnym promem. W najwęższym miejscu dzieląca obie wyspy cieśnina Lombok ma szerokość jedynie dwudziestu pięciu kilometrów. Jednak nie odległość jest tu kluczowa. Ważniejsza jest głębokość separującego obie wyspy rowu oceanicznego, czyli ponad 250 metrów. Nie bez znaczenia są też przecinające go silne prądy.
W latach pięćdziesiątych XIX wieku brytyjski przyrodnik Alfred Russel Wallace podczas swojej podróży zauważył różnice pomiędzy krajobrazami azjatyckich wysp, a dokładnie między ich ekosferami. Żyją na nich inne zwierzęta, porośnięte są odmienną florą. W wyniku jego badań powstała tak zwana linia Wallece’a przebiegająca między Borneo a Sulawesi, następnie, bardziej na południe, między Bali a Lombok.
Niegdyś lądy były ze sobą połączone. Bali przykładowo tworzyła wspólny ląd z sąsiadującą Jawą i całym Półwyspem Malajskim, a żyjące wówczas na nim zwierzęta i rośliny przenosiły się swobodnie, różnicując preferencje właściwie tylko ze względu na klimat. Po wielkich ruchach tektonicznych wyspy się rozdzieliły, tworząc węższe i szersze, płytsze i głębsze oceany, morza i cieśniny.
Większość gatunków, które potrafiły pływać czy latać na długie dystanse, nie miało natomiast widocznie zbyt dużej ochoty, żeby przedostać się poza linię Wallece’a. Ewoluowały oddzielnie w swoich regionach, stąd tak zauważalne różnice między bliskimi sobie wysepkami Bali i Lombok.
Największe różnice odnotowano w zamieszkującym wyspy ptactwie. Na Bali na próżno szukać na przykład dziko żyjących egzotycznych papug z regionu australijskiego.
Niestety na Lombok nie spotkamy ani kangurów, ani misiów koala. Przez miliony lat ewolucji nie wykształciły umiejętności opuszczenia głównego kontynentu. W końcu najkrótsza odległość między Lombok a Australią to ponad tysiąc kilometrów.
Niezaprzeczalnie jednak już na pierwszy rzut oka Lombok wygląda zupełnie inaczej niż Bali. Zielone, górzyste wybrzeża aż rażą jaskrawością zieleni.
Gdzie nie spojrzeć, rozciągają się pofałdowane równiny, zielone pagórki.
Pokryte bielusieńkim piaskiem plaże wyglądają jak z podróżniczego żurnala.
Są szerokie, otoczone nieprzyzwoicie turkusową wodą.
Na Bali w większości będą wąskie, często czarne, wulkaniczne lub skaliste i… zagospodarowane.
Na Bali rocznie przyjeżdża dziesięć milionów turystów. Na Lombok jedynie trzy miliony. Zważywszy, że wyspy różni jedynie 1055 kilometrów kwadratowych powierzchni, jest to gigantyczna różnica. Stąd na Lombok znacznie łatwiej o bezludne laguny, dzikie zakątki, niezatłoczone drogi.
Bali słynie ze swojej unikatowej kultury i sztuki, którą chwali się właściwie cała Indonezja.
Lombok może poszczycić się za to ciekawymi tradycjami plemienia Sasaków, którzy stanowią 85% mieszkańców wyspy.
10% mieszkańców to Balijczycy, więc balijskie tradycje też nie są tu zupełnie obce.
Co wybrać Lombok, czy Bali? Odpowiedź jest tylko jedna. Trzeba odwiedzić obie.
Więcej o naszych doświadczeniach z wyspy Lombok można przeczytać >>>>>TUTAJ<<<<<
Więcej o Bali >>>>>TUTAJ<<<<<
Przeczytaj także:
10 ukrytych skarbów Amed na Bali
10 niezapomnianych wodnych przeżyć na Bali
Bali – raj dla oka, zmysłów, duszy i ciała
Bali kadzidłami pachnące – Canang Sari
Produkcja oleju kokosowego na Bali
Stolica Balijskiej Sztuki: Ubud